W 2013 roku część mebli z kolekcji Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie została poddana pełnej konserwacji i restauracji. Projekt obejmował prace przy komplecie mebli z Przedpokoju na pierwszym piętrze Pałacu, złożonym z zestawionych najprawdopodobniej wtórnie pięciu foteli i kanapy oraz przy dziesięciu bankietkach z Sali Balowej.

Meble z Przedpokoju, zostały wykonane prawdopodobnie około 1777 r., gdy urządzano apartament króla w pałacu w Łazienkach lub w trakcie uzupełniania i ujednolicania pomieszczeń po rozbudowie apartamentu w latach 1784 - 88. Daty graniczne wynikają z rachunków z 1778 r. za prace w Łazienkach prowadzone przez królewskiego tapicera, Karola Susson, oraz odnotowanego w maju 1785 r. wydania z magazynów garde-meuble tkanin obiciowych do dekoracji powiększonego po przebudowie apartamentu. Wiadomo, że liczbę foteli apartamentu królewskiego ponownie uzupełniono o kolejne, identyczne lub bardzo podobne jeszcze przed 1788 rokiem. Możemy wnioskować, że fotele prawdopodobnie były umieszczone oryginalnie w małej galerii lub sypialni,  natomiast kanapa najprawdopodobniej stanowiła parę z bliźniaczą kanapą: obie były przeznaczone do garderoby królewskiej.

Meble te, wykonane w stylu Ludwika XVI, nawiązują formą i dekoracją do współczesnych im najmodniejszych paryskich mebli z epoki, zwłaszcza Georgesa Jacoba i późnych prac Louisa Delanois. Jednak kształt masywnych, ciężkich nóg o kwadratowym przekroju, wyjątkowo rzadko stosowany w meblarstwie francuskim z tego okresu, oraz nietypowe dla  francuskiego mebla siedziskowego drewno brzozy użyte w konstrukcji (w epoce we Francji stosowano drewno bukowe lub orzechowe) sugerowałyby, że meble powstały najprawdopodobniej w jednym z warszawskich warsztatów stolarsko-meblarskich, wykonujących wyposażenie do wnętrz pałacu; być może autorem ich projektu był Jan Chrystian Kamsetzer. Polską proweniencję potwierdzałoby również rozwiązanie konstrukcji kanapy - wsparcie dość krótkiego siedziska na trzech parach nóg - stosowane rzadko przy kanapach dwuosobowych. Uwagę zwraca znakomite opracowanie snycerskie mebli: ornamentu wstęgowego rzeźbionego w wysokim reliefie oraz opracowanie płaskorzeźbionych gałązek akantu z subtelnym pozłoceniem powierzchni, ze zróżnicowaniem partii matowego i polerowanego złota.

Ani na fotelach, ani na kanapie z Gabinetu Oficerskiego nie odnaleziono inskrypcji z czasów stanisławowskich. Podczas prac konserwatorzy odkryli na wewnętrznych stronach oskrzynień oraz pod kilkoma warstwami przemalowań zachowane, nawarstwione napisy, wypalone pieczęcie, stemple i nalepki pochodzące z lat po 1817 r. Niemal każdy z etapów historii mebli został na nich pieczołowicie odnotowany – od stempli XIX wiecznych właścicieli po napisy czerwoną olejną farbą: Poland, naniesione przez Monuments Men.  Najwcześniejsze wypalone stemple z napisem Łazienki Królewskie, z majuskułą „A” z wkomponowaną rzymską cyfrą I pod koroną odnoszą się do okresu ograniczonego latami 1817 - 1825  czyli daty nabycia Łazienek wraz z dużą częścią mobiliów przez cara Aleksandra I od Marii Teresy z Poniatowskich Tyszkiewiczowej (spadkobierczyni Stanisława Augusta i Józefa Poniatowskiego) i daty śmierci Aleksandra I. Na fotelach odnaleziono również stemple z czasów panowania Aleksandra II (lata 1855-1881), kolejnego właściciela Łazienek z dynastii Romanowów.

W otokach wypalonych stempli Aleksandra II widnieje napis cyrylicą, w języku rosyjskim: WAR: IMPER: DWARIEC* [Warszawski pałac cesarski] w owalu, z koroną, pod którą znajduje się  majuskuła ‘A’ z wkomponowaną poniżej  rzymską cyfrą II. Zachowały się również odręczne napisy z wykaligrafowanymi czarnym tuszem numerami inwentarzowymi mebli, które zostały odsłonięte spod warstwy przemalowań, a następnie pieczołowicie poddane konserwacji.

Informacji na temat historii mebli dostarczyły również przekazy ikonograficzne – widoki  sypialni i części garderoby. Na obrazie Marcina Zaleskiego z 1847 r. (ze zbiorów MN w Warszawie) widzimy dwa fotele, identyczne z zakonserwowanymi oraz pasującą do nich kanapę: wspartą na 6 nogach, ale o prostej ramie górnego oparcia siedziska - a więc różną od tej poddanej konserwacji. Meble siedziskowe i ściany przedstawionych wnętrz są obite zielonkawo-niebieską tkaniną – aksamitem lub adamaszkiem, o rzutowym, dużym wzorze kwiatowym. Obraz ten był reprodukowany w 1851 r. w wersji graficznej, rytowanej przez Philippe’a Benoist, w dwóch wersjach: czarno-białej i kolorowanej (obie wersje w zbiorach BN).

Identyczną kanapę, z takim samym obiciem jak tkaniny przedstawione na ścianach i meblach sypialni i garderoby na wspomnianych wyżej obrazie Zaleskiego i rycinach Benoista, widzimy na dwóch obrazach przedstawiających wnętrza apartamentu królewskiego i sypialni w Łazienkach, namalowanych przez Stanisława Żukowskiego w 1924 r. i przed 1927 r. Wnioskować by stąd można, że obie zachowane kanapy: zakonserwowana obecnie i bliźniacza, stanowiły wyposażenie garderoby i to one były opisane w inwentarzach z lat 1788 i 1795. Brak idealnie pasujących do kanapy foteli o górnej krawędzi oparcia opracowanej  en chapeau  można wyjaśnić faktem, że zgodnie ze wspomnianymi opisami inwentarzowymi z 1788 i 1795 r., foteli do kompletu z dwiema kanapami i szezlongiem w garderobie po prostu nie było.

Kanapę i fotele w 1915 roku wywieziono wraz z innymi meblami do Rosji, skąd wróciły do Łazienek w 1922 r. na mocy postanowień Traktatu Ryskiego.

W 1940 r. meble zostały zabrane z pałacu razem innymi pałacowymi mobiliami. Zostały odnalezione w 1945 r. na zamku Fischorn w Austrii przez grupę Monuments and Fine Arts (MFA) Branch.  Rewindykowane, ponownie znalazły się w Warszawie w 1946 r., w zbiorach Muzeum Narodowego, skąd w tym samym roku wypożyczono je Krajowej Radzie Narodowej. Stanowiły wyposażenie jadalni w użytkowanym przez Urząd Rady Ministrów Pałacu Myślewickim, zwróconym Łazienkom w 1981 r. Obecnie są eksponowane na piętrze w Gabinecie Oficerskim apartamentu królewskiego w Pałacu Łazienkowskim..

Bankieteki z Sali Balowej nie należą do oryginalnego wyposażenia Pałacu w Łazienkach. Sala Balowa, ukończona w 1793 r. była wyposażona w 16 bankietek w kolorze białym, ze złoceniami. Każda z oryginalnych bankietek była wsparta na sześciu nogach, z kostkami akcentującymi miejsca łączeń nóg z ramami siedzisk. Bankietki, które możemy dzisiaj oglądać, stanowią wtórne wyposażenie sali, skompletowane w latach 60. XX wieku, w trakcie wyposażania pałacu po powojennej odbudowie i remoncie. Pomimo zbliżonych cech stylistycznych, stanowią one w większości pozyskany z różnych źródeł zespół mebli dwudziestowiecznych.

Pięć bankietek - taboretów jednoosobowych - stanowi jednorodny stylistycznie i formalnie zespół, wykonany już po II wojnie światowej, zapewne w celu uzupełnienia wyposażenia wnętrza pałacu. Nie odnaleziono informacji dotyczących twórcy, warsztatu oraz źródła, daty i sposobu ich pozyskania.

Para stylizowanych międzyokiennych, gondolowych jednoosobowych siedzisk z poręczami o cechach stylu Dyrektoriatu i wczesnego Empire’u została pozyskana z Muzeum Narodowego w 1962 r.  Bankietki te są identyczne w sposobie dekoracji nóg i snycerskiego opracowaniu oskrzyni z długą bankietką, pozyskaną w 1964 r. ze zbiorów ówczesnego oddziału MN w Wilanowie. Wszystkie zostały wykonane zapewne w XX wieku, o czym świadczyłoby użycie w dekoracji elementów prefabrykowanych, aplikowanych rozet.

Jedynie para bankietek – taboretów  pozyskana w 1962 r. z MN, pochodzi najprawdopodobniej z lat 60 - 70 XIX wieku. Wskazywałaby na to forma, technika wykonania mebla i sposób jego dekoracji, zwłaszcza pozłoceń. Rozmiar i kształt siedziska wskazują na mebel przeznaczony dla kobiet noszących obszerne, modne w tym czasie krynoliny. Na obu bankietkach znajdują się odręczne notatki ołówkiem na spodzie ramy siedziska (zapewne tapicera wykonującego naprawę) oraz ślady po przedwojennych papierowych nalepkach z perforowanymi krawędziami (podobne do odnalezionych na meblach z kompletu  z Pokoju Oficerskiego).

Czytaj więcejPowoduje pokazanie lub ukrycie reszty tekstu

Założeniem przeprowadzonych prac była pełna konserwacja i restauracja zabytkowych mebli z Gabinetu Oficerskiego oraz Sali Balowej z Pałacu na Wyspie. Ich celem było powstrzymanie procesów niszczenia oraz przywrócenie zabytkom walorów estetycznych i historycznych możliwie zbliżonych do pierwotnych, przy jednoczesnym poszanowaniu substancji oryginalnej. Prace konserwatorskie zmierzały do usunięcia skutków dawnych zabiegów renowacyjnych oraz wzmocnienia konstrukcji mebli. Wtórne tkaniny obiciowe zostały wymienione na nowe, utrzymane w duchu epoki. Przywrócone zostały wartości estetyczne monochromii i złoceń poprzez wykonanie uzupełnień ubytków i ich scalenie kolorystyczne z warstwą oryginalną. Wartość estetyczna monochromii i złoceń w przypadku mebli z Sali Balowej, które są w większości dwudziestowiecznymi stylizowanymi naśladownictwami mebli z epok historycznych została dostosowana do wyglądu osiemnastowiecznych mebli z Gabinetu Oficerskiego.

Meble z Gabinetu Oficerskiego przez wiele lat służyły mieszkańcom pałacu jako przedmioty użytkowe, co naturalnie spowodowało pierwsze zniszczenia substancji oryginalnej. W pierwszej kolejności zniszczeniu uległy oryginalne jedwabne tkaniny obiciowe, które, wymieniane w miarę potrzeb i zmian mody na nowe, nie dotrwały do naszych czasów nawet w formie reliktu pod warstwami nowych tkanin. Tkaniny obiciowe mebli zostały dobrane na podstawie zachowanych w inwentarzach z epoki stanisławowskiej opisów kolorów i wzorów oryginalnie użytych materiałów.

Ze względu na specyficzne położenie pałacu, w bliskim sąsiedztwie wody, w jego pomieszczeniach od początków istnienia zawsze panuje niekorzystny dla obiektów zabytkowych mikroklimat.

Niekorzystnie na stan zachowania mebli wpłynęły również liczne transporty, m.in. do Rosji czy Austrii. Podwyższona wilgotność oraz burzliwe dzieje pałacu pogłębiły powstałe zniszczenia, których konsekwencją były późniejsze renowacje mebli. Warto zaznaczyć, że zniszczenia widoczne na powierzchni dwudziestowiecznych mebli z Sali Balowej wydawały się rozleglejsze niż te rozpoznane na osiemnastowiecznych meblach z Gabinetu Oficerskiego. Prawdopodobnie przyczyną takiego stanu rzeczy była niewłaściwie dobrana technologia wykonania pozłoty i monochromii. Ponadto gruba warstwa przemalowań na meblach z Gabinetu Oficerskiego w pewnym stopniu zamaskowała ich rzeczywisty stan zachowania.

Meble z Gabinetu Oficerskiego pokrywał kilkusetletni brud oraz liczne przemalowania. Widoczne liczne spękania warstwy malarskiej i pozłoty, miejscowo głębokie przechodzące przez wszystkie warstwy technologiczne już na pierwszy rzut oka świadczyły o złym stanie mebli. Stwierdzono, że meble z Gabinetu Oficerskiego zostały kilkukrotnie przemalowane oraz przezłocone, co potwierdziły badania wykonane przez konserwatorów przed przystąpieniem do prac. Konstrukcja mebli była niestabilna; niektóre elementy częściowo wyłamane, a miejsca bicia tapicerki osłabione przez wielokrotne wymiany lub naprawy pasów i obić. Jak wspomniano już wyżej,  nie zachowały się oryginalne tkaniny obiciowe, o których wiemy, że były jedwabne, wzorzyste, w kolorach zielonym i białym. Wypełnienie fasonów – trawa morska i końskie włosie zachowały się w dość dobrym stanie, dlatego też postanowiono je wykorzystać podczas rekonstrukcji siedzisk i oparć.

Meble z Sali Balowej pomimo krótszego rodowodu również znajdowały się w stanie wymagającym interwencji konserwatorskich. W wielu miejscach na bankietkach, szczególnie na krawędziach oraz na wypukłych ornamentach, zaobserwowano liczne wykruszenia, przetarcia, rysy oraz przebarwienia warstwy malarskiej i pozłoty.

Przed przystąpieniem do prac konserwatorzy wykonali na powierzchni mebli niewielkie odkrywki, które pozwoliły na wstępne ustalenie pierwotnej kolorystyki kanapy, foteli i bankietek. Wtórne warstwy monochromii w przybliżeniu powtarzały oryginalną kolorystykę mebli, jednak aby określić ich pierwotny kolor oraz uściślić technikę i technologię wykonania, przeprowadzono badania specjalistyczne. Z obiektów pobrano niewielkie próbki, które najpierw zbadano mikroskopowo, a następnie poddano analizie chemicznej. Okazało się, że meble były pokryte kilkoma warstwami grubych przemalowań wykonanych, przynajmniej w ostatniej fazie, dość niestarannie. Wcześniejszym renowacjom zostały poddane również złocenia. Podczas wykonywania odkrywek natrafiono na wtórne warstwy pulmentu czerwonego i żółtego oraz złoto kładzione w płatkach. Czerwony pulment umożliwia wykonanie złoceń wypolerowanych (na tzw. poler), natomiast żółty – wykończenie złoceń na matowo (tzw. mat). Zastosowanie różnych technik złocenia pozwalało na podkreślenie plastyczności dekoracji snycerskich. Niestety, podczas napraw i renowacji, którym meble zostały poddane w przeszłości, elementy złocone pokryto grubą, niestaranną warstwą brązów pozłotniczych. Spowodowało to zniekształcenie form dekoracji rzeźbionej oraz bardzo duże zniszczenia oryginalnych złoceń. Informacje zdobyte podczas badań umożliwiły stworzenie odpowiedniego projektu konserwatorskiego dla omawianych mobilów.

Właściwe prace przy obiektach poprzedziło wykonanie dokumentacji opisowej oraz fotograficznej stanu, w jakim meble zostały przyjęte do konserwacji. Podwyższona wilgotność panująca w pomieszczeniach Pałacu, liczne transporty i  magazynowanie w miejscach nieprzystosowanych do przechowywania mebli mogły spowodować rozwój mikroorganizmów w ich strukturze. Dlatego też zdecydowano się na profilaktyczne poddanie mebli dezynfekcji w komorze fumigacyjnej, zlokalizowanej w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Po wykonaniu wszystkich badań in situ oraz w laboratorium chemicznym dobrano odpowiednie metody oraz środki do usuwania wtórnych wymalowań i zapraw. Odkryto najstarszą chronologicznie warstwę zaprawy kredowo-klejowej, która leżała bezpośrednio na podłożu drewnianym. Bezpośrednio na zaprawie stwierdzono obecność warstwy pierwotnego wymalowania w kolorze kremowym. W przypadku fragmentów złoconych zastosowano żółty pulment do matów oraz czerwony do polerów, złoto kładziono w płatkach. W trakcie zdejmowania nawarstwień na meblach odsłaniano liczne inskrypcje, stemple i naklejki.

Ważnym etapem prac było ustabilizowanie konstrukcji mebli oraz dorobienie zniszczonych lub brakujących elementów. Meble trafiły w ręce wyspecjalizowanych fachowców, którzy nie tylko zajęli się pracami technicznymi, ale też zrekonstruowali na podstawie zachowanych fragmentów oraz wiedzy historycznej całą tapicerkę. Wykorzystano zachowane fasony, zaplecki i pasy parciane. Na koniec zrekonstruowane fasony pokryto odpowiednio dobraną kolorystycznie tkaniną, a całość wykończono pasmanterią.

Po zakończeniu wszystkich prac technicznych meble ponownie wróciły w ręce konserwatorów malarstwa. Aby przywrócić meblom dawny blask i właściwy wygląd estetyczny zdecydowano o rekonstrukcji zniszczonych fragmentów. Wszystkie grunty położone podczas konserwacji zostały wykonane według tradycyjnych receptur. Dzięki badaniom mikrochemicznym wykonanym przed pracami zidentyfikowano składniki oryginalnych zapraw. W przypadku omawianych mebli grunty były przygotowywane tradycyjnie z kleju glutynowego i kredy zapewne z niewielkim dodatkiem plastyfikatora w postaci miodu lub cukru. Plastyfikator sprawiał, że zaprawa stawała się bardziej elastyczna, przez co mniej pękała i nie odspajała się od podłoża.

Kolejnym etapem było scalenie kolorystyczne uzupełnień zapraw z zachowanymi oryginalnymi warstwami wymalowania. Proces ten przebiegał wieloetapowo i często był żmudnym zajęciem wymagającym sporej cierpliwości. Białe kity pokryto farbą w kolorze ciemnokremowym, dzięki czemu zmniejszono różnice kolorystyczne pomiędzy warstwami oryginalnymi i wtórnymi. Następnie przygotowano farbę w kolorze gruntu o ciepło-kremowym odcieniu, którą pokryto powierzchnię przeznaczoną pod wymalowanie. Na tak przygotowane podłoże położono naprzemiennie kilka warstw laserunków w dwóch chłodnych odcieniach naśladujących oryginalną kolorystykę wymalowania. Prace przy scalaniu kolorystycznym prowadzono jedynie w obrębie uzupełnień przestrzegając jedną z zasad etyki konserwatorskiej o nieingerencji w materię oryginalną. Na koniec warstwę wymalowań wtórnych oraz oryginalnych pokryto werniksem z filtrami UV, który chroni warstwę malarską przed negatywnym działaniem światła.

Konserwacji poddano również inskrypcje wykonane czarnym tuszem, odnalezione na listwach oskrzynienia. Drobne ubytki tuszu scalono kolorystycznie z oryginałem, dzięki czemu napisy stały się czytelne.

Zdecydowano się na pozostawienie zachowanych fragmentów pozłoty i zrekonstruowanie niezachowanych fragmentów. W celu dobrania odpowiedniego koloru złota do rekonstrukcji wykonano próby kolorystyczne – najlepsze okazało się  złoto płatkowe, 23-karatowe.

W przypadku dwóch bankietek - taboretów z Sali Balowej, które jak się przypuszcza powstały w latach 60 XIX w., po wykonaniu badań okazało się, że są pokryte jedną warstwą zaprawy i monochromii oraz jedną warstwą złoceń wykonanych na czarnym pulmencie. Zadecydowano o zachowaniu oryginalnych warstw i przeprowadzeniu pełnej konserwacji obiektu analogicznie do konserwacji prowadzonej przy meblach z Gabinetu Oficerskiego. W tym przypadku zastosowano złoto w płatkach o próbie 23 i 3/4 karata, które najbardziej odpowiadało kolorystyce oryginału.

W przypadku pozostałych bankietek z Sali Balowej po wykonaniu badań odkrywkowych okazało się, że meble były pokryte jedną warstwą zaprawy i monochromii oraz jedną warstwą złoceń. Ze względu na dwudziestowieczny rodowód mebli, które można określić mianem „atrap” pozbawionych wartości historycznych oraz całkowicie wtórny charakter warstw malarskich, które w wyniku zniszczeń były pozbawione walorów estetycznych, zadecydowano o ich usunięciu i ponownym wykonaniu dekoracji malarskiej i pozłotniczej obiektu.

Wszystkie prace przy obiektach zostały przeprowadzone zgodnie z etyką konserwatorską z poszanowaniem substancji oryginalnej. Dobór materiałów i metod konserwatorskich wykonano zgodnie ze sztuką konserwatorską, kierując się zasadą odwracalności oraz jak najmniejszej ingerencji w warstwy oryginału.

           

 

 

 

 

 

Czytaj więcejPowoduje pokazanie lub ukrycie reszty tekstu