Straty wojenne Łazienek Królewskich. Projekt badawczy

W 2022 r. Muzeum Łazienki Królewskie kontynuowało badania archiwalne nad stratami w wyposażeniu obiektów zabytkowych poniesionych w czasie drugiej wojny światowej (1939-1945).

W programie brali udział: Krystyna Mikucka-Stasiak i Aneta Czarnecka (Muzeum Łazienki Królewskie), Maciej Choynowski (Zamek Królewski w Warszawie), dr Tomasz Szwaciński i dr Krzysztof Kossarzecki (Biblioteka Narodowa). Badania objęły zespoły wybranych archiwaliów w Archiwum Akt Nowych, Archiwum Głównym Akt Dawnych, Archiwum Nauki PAN i PAU w Krakowie, Archiwum i Dziale Inwentarzy Muzeum Narodowego w Warszawie, Archiwum Zamkowym na Wawelu w Krakowie oraz w Zbiorach Specjalnych w Instytucie Sztuki PAN.

Krótka historia strat wojennych Łazienek Królewskich

W wyniku świadomej i celowej działalności okupantów niemieckich został spalony w 1944 r. główny obiekt łazienkowskiej rezydencji - Pałac na Wyspie, a pozostałe zabytkowe budowle zostały mocno zdewastowane. Grabież zbiorów rozpoczęli Niemcy niemal natychmiast po zajęciu Warszawy. Do wiosny 1940 r. zostały wywiezione i rozdysponowane wśród niemieckich dygnitarzy rezydujących w stolicy niemal wszystkie cenne mobilia z pierwszego piętra pałacu, a także duża część z parteru. Zabierano także obiekty łazienkowskie, które jeszcze w 1939 r., w trakcie oblężenia Warszawy, udało się zdeponować w Muzeum Narodowym. Okupanci gmach tej instytucji traktowali jako główny magazyn rabowanych w całej Polsce zbiorów, które następnie wywożono do Niemiec lub do Krakowa - na Wawel i do pałacu w Krzeszowicach - siedzib generalnego gubernatora okupowanych ziem polskich Hansa Franka. Wykaz najcenniejszych dzieł sztuki zrabowanych przez Niemców w Polsce został opublikowany w 1940 r. w opracowaniu pt.Sichergestellte Kunstwerke im Generalgouvernement. Ze zbiorów łazienkowskich wymienia się 17 pozycji, w tym osiem obrazów i dziewięć obiektów rzemiosła artystycznego, przy czym pod jedną pozycją są rejestrowane komplety mebli czy świeczników. Pod koniec wojny, wobec zbliżającego się frontu i wojsk sowieckich, Niemcy zdecydowali się przewieźć zrabowane dzieła na teren Austrii, do zamku Fischhorn koło Salzburga. Znalazły się tam nie tylko obiekty łazienkowskie, ale także pochodzące z warszawskiego Zamku Królewskiego czy z Wilanowa. Wiadomo, że tuż po zakończeniu wojny zamek Fischhorn był przeczesywany przez miejscową ludność, a później także przez okupacyjne wojska amerykańskie, zanim dotarli tam Polacy. Części zbiorów nie udało się odnaleźć. Z wysłanych w lipcu 1944 r. z Warszawy do Austrii 16 wagonów ze zbiorami, powróciło do Polski tylko 10. Odzyskane dzieła sztuki zwieziono do Krakowa, na Wawel, gdzie przepakowywano je i wysyłano do Muzeum Narodowego w Warszawie.

Problem strat Łazienek Królewskich w czasie wojny nie skończył się na latach 1945-1946. W tym czasie większość budynków rezydencji była zniszczona, dlatego dawne zbiory trafiły do Muzeum Narodowego, które z kolei rozdysponowało je do różnych instytucji: Krajowej Rady Narodowej, Urzędu Rady Ministrów, Rady Państwa, ministerstw, uczelni, a nawet do Teatru Polskiego, gdzie np. siedemnastowieczne meble - biurko z gabinetu Stanisława Augusta i komplet paryskich siedzisk z Sali Salomona wykorzystywano jako elementy scenografii do przedstawień.

Po odbudowie Pałacu na Wyspie w 1960 r. Łazienki stały się oddziałem Muzeum Narodowego. Rozpoczęto poszukiwania rozproszonych zbiorów, które niegdyś wypełniały królewskie apartamenty. Nie wszystko udało się odzyskać. Części obiektów, które wróciły z Austrii, po 15 latach nie udało się w ogóle odnaleźć. Niektóre elementy łazienkowskich zbiorów zostały przejęte przez Muzeum Narodowe dla ekspozycji w gmachu głównym, inne trafiły do magazynów.

Po latach można nieco sarkastycznie podsumować, że łatwiej jest odzyskać zaginiony obiekt z zagranicy niż wydobyć go z krajowych instytucji.

Program i problemy poszukiwań archiwalnych

Jednym z większych wyzwań obecnych poszukiwań obiektów strat wojennych był brak pełnej listy zbiorów łazienkowskich do 1939 r. W trakcie poprzednich kwerend udało się odnaleźć w Archiwum Akt NowychSpis inwentarza Łazienek Królewskich z 1937 r. W tym roku za sukces uważamy odszukanie tamże Listy inwentarzowe Białego Domku z 1933 r. Oba budynki pełniły w okresie międzywojennym w przeważającej mierze funkcje muzealne, dlatego zgromadzono w ich wnętrzach najcenniejsze przykłady dzieł z łazienkowskich kolekcji. W dalszym ciągu brakuje nam jednak wiadomości o wyposażeniu pałacu Myślewickiego, Podchorążówki, Starej Oranżerii. Wiadomo, że spisywano mienie tych budynków w XVIII i XIX wieku. W międzywojniu pełniły one głównie funkcje mieszkalno-urzędnicze, dlatego być może ich wyposażenie, mające charakter bardziej użytkowy, nie podlegało opiece Państwowych Zbiorów Sztuki. Odnalezione inwentarze mają, niestety, charakter współczesnego "spisu z natury". Często przedmiot jest w nich opisany jednym słowem. Podane są numer inwentarzowy i miejsce (wnętrze) jego eksponowania. To często za mało, by móc zidentyfikować obiekt lub dopasować go do znanej ikonografii.

Innym ważnym znaleziskiem z punktu widzenia bezpośredniego dokumentowania strat wojennych są spisy mebli zabranych z Pałacu na Wyspie przez władze niemieckie na umeblowanie apartamentów przy ul. Szopena 13 (mieszkanie byłego posła czechosłowackiego) i alei Róż 2. Źródła te wyszczególniają obiekty skonfiskowane przez okupanta od 1 lutego do 15 kwietnia 1940 r. Obok budynku przy ul. Szopena obiekty wywożono także do pałacu Brühla i gmachu Muzeum Narodowego. Z 15 marca 1944 r. pochodzi notatka o przedmiotach skonfiskowanych - za pokwitowaniem Josefa Mühlmanna, specjalnego komisarza ds. zabezpieczenia dzieł sztuki na wschodnich terenach okupowanych. Wśród wymienionych przedmiotów znalazły się 54 obrazy, między innymi Angeliki Kaufmann i Huberta Robert oraz 75 obiektów rzemiosła artystycznego, w tym cenne meble i przedmioty ze złoconego brązu.

W wielu dokumentach, inwentarzach, listach podawane są przypadkowo odnalezione przez spisujących numery lub znaki własnościowe na obiektach, np. jakiś numer dziewiętnastowieczny lub tylko numery rewindykacyjne (z Rosji) z 1922 r. Dlatego uznaliśmy, że trzeba systematycznie powiększać bazę oznaczeń zbiorów z różnych lat. W tym roku rozpoczęliśmy odtwarzanie niezachowanego inwentarza zbiorów z 1922 r., w oparciu o listy otwieranych skrzyń przywiezionych z Rosji po traktacie ryskim. Pozwoli to na odtworzenie zbiorów Łazienek na początku okresu międzywojennego. Stworzenie bazy wszystkich oznaczeń i numerów występujących na obiektach w przyszłości pozwoliłoby na przypisanie poszczególnych obiektów do konkretnego typu oznaczeń i numeracji. 

Jednym z ważnych punktów naszych badań była współpraca z Muzeum Narodowym w Warszawie i przeprowadzone w tej instytucji kwerendy. W dziale inwentarzy przechowywane są m.in. karty inwentarzowe Łazienkowskiej Galerii Obrazów z lat 1922-1939. Jest to głównie kolekcja króla Stanisława Augusta, uzupełniona o kilka płócien przekazanych z Rosji w 1922 r. jako ekwiwalenty za zatrzymane obiekty. Karty były już wykorzystywane przez Muzeum Łazienki Królewskie przy uzupełnianiu ikonografii obrazów. Obecnie skupiliśmy się sfotografowaniu i spisaniu z nich wszelkich oznaczeń i numerów, które mogą się pojawiać na listach obiektów zaginionych czy rewindykowanych.

Temat rewindykacji był przez nas badany także w dziale Archiwum MNW. Zachowały się tam listy i spisy obiektów przywożonych do Warszawy w 1945 i 1946 r., głównie z Krakowa (Wawel), także ze Śląska oraz z Austrii. Na spisach obiektów przywiezionych z poszczególnych miejsc uwzględniono różne obecne na nich oznaczenia, jak np.: na liście z 24 marca 1945 rzeczy przywiezionych z pałacu w Krzeszowicach znajdują się dwie łazienkowskie wazy Thomira o nr rew. 0714 (obecnie brak w Łazienkach); na dokumencie z 4 czerwca 1946 z Wawelu opisany został stolik mahoniowy do kart, z adnotacją: sygn. Ł.K., tymcz. nr wawelski 3334 (mebel nie rozpoznany); na kolejnym dokumencie z Wawelu z 12 czerwca 1946 jest: konsolka mahoniowa, sygn. I-i-39 Ł.K. (obecnie brak w Łazienkach). Na wspomnianych listach pojawiają się też oznaczenia: "I Ł", "Ł", "M Ł", "Ł B" (odpowiadające pochodzeniu z Łazienek, Belwederu ?). W transporcie z Salzburga z 24 kwietnia 1946 r. przybyło m.in. 46 mebli z Łazienek i 13 z Zamku Królewskiego, z informacją, że ,"wszystkie meble z kompletów łazienkowskich przekazano do Krajowej Rady Narodowej".

Na Wawelu udało się zidentyfikować komplet siedzisk, które trafiły do Łazienek w okresie międzywojennym z pałacu w Racocie i których wywóz do Krakowa w 1940 r. odnotowało Muzeum Narodowe w Warszawie. Archiwum wawelskie zawiera w zasadzie podobną dokumentację rewindykacyjną, jak warszawskie Muzeum Narodowe. Wawel odnotowuje wywóz do Warszawy, a narodowe ich przybycie.

Podsumowując - zgromadzony obszerny materiał wymaga uporządkowania. Z uwagi na różnorodność i skalę pozyskanych dokumentów praca nad ich klasyfikacją i opracowaniem potrwa jeszcze wiele miesięcy. W ramach ministerialnego programu w pierwszej kolejności do końca stycznia 2023 r. w Bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostaną zarejestrowane wszystkie zaginione obiekty z uwzględnieniem tych z inwentarza Białego Domu z 1933 r. Natomiast rekordy już wprowadzone do komputerowego programu MKiDN zostaną uzupełnione o brakującą ikonografię i bibliografię.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego, w ramach programu "Badanie polskich strat wojennych".