Dekoracja malarska Sali Salomona

Sala Salomona powstała w latach 1788-1793 w wyniku rozbudowy Pałacu na Wyspie przeprowadzonej według projektu Dominika Merliniego. Wówczas pomieszczenie zyskało także nowy wystrój malarski. Autorem koncepcji programu ikonograficznego sali był sam król, a nad kompozycją i artystyczną realizacją wizji monarchy pracował nadworny malarz Stanisława Augusta i jego doradca - Marcello Bacciarelli.

Po przebudowie salę wypełniły malowidła, ukazujące historię starotestamentowego króla Salomona, od imienia którego sala przyjęła swą nazwę.

Obrazy, zaliczane do najznakomitszych dzieł Bacciarellego, zostały zniszczone podczas II wojny światowej. W 2018 r. podziwiać można było część dawnego wystroju tego pomieszczenia w projekcji multimedialnej.

Rekonstrukcję kolorystyczną wyświetlanych malowideł opracował w programie graficznym zespół konserwatorów Muzeum Łazienki Królewskie. Pozyskane z archiwów skany przedwojennej dokumentacji fotograficznej sali poddano obróbce cyfrowej, polegającej na oczyszczeniu ich z rys i zabrudzeń. Następnie poddano je obróbce w programie graficznym, nakładając warstwę kolorystyczną pod czarno-białą "kliszę". Podczas prac wzorowano się na zachowanych źródłach ikonograficznych, między innymi na gwaszu Ludomira Dymitrowicza z 1892 roku.

Wymowa ideowa malowideł

Malowidła Bacciarellego, ukazujące sceny z życia króla Salomona, przyrównywały Stanisława Augusta do tego słynącego z mądrości biblijnego władcy, wielkiego budowniczego, który, dzięki swym sprawiedliwym i rozsądnym rządom, doprowadził swój kraj do rozkwitu i bogactwa. Dobry władca, jak wówczas uważano, podobnie jak Salomon, powinien kierować się w swych rządach nie tylko cnotą mądrości i wynikającą z niej sprawiedliwością, ale także dbać o dobrobyt kraju i utrzymanie pokoju. Wówczas zyska on sławę i będzie znany poza granicami swego państwa, a pamięć o jego dokonaniach trwać będzie wśród następnych pokoleń. Stanisław August, stawiając sobie za wzór biblijnego władcę, pragnął osiągnąć podobne cele. Malowidła Bacciarellego odnosiły się do sposobu sprawowania rządów przez Stanisława Augusta, były także manifestacją programu królewskich reform, celów i dążeń.

Na plafonie zobrazowana była scena ukazującą Sen Salomona, na ścianie wschodniej Ofiara Salomona, na ścianie zachodniej projekcja obrazu Michała Borucińskiego, będącego kopią obrazu Bacciarellego, przedstawiającą Salomona i królową Saby wraz ze sceną Wniesieniem Arki Przymierza do świątyni Jerozolimskiej.

Sen Salomona – malowidło na plafonie

Scena na plafonie ilustruje wydarzenie, które miało miejsce na wzgórzu Gibeon - podczas snu ukazał się Salomonowi Bóg i obiecał mu spełnienie jednej jego prośby. Salomon, jako młody i niedoświadczony władca, poprosił Boga o dar mądrości i rozsądku, aby mógł sprawiedliwie sprawować swe rządy. Ponieważ okazał się on skromny w swych prośbach, oprócz mądrości otrzymał także sławę i bogactwo oraz obietnicę, że jeśli będzie przestrzegał bożych praw, cieszyć się będzie długim życiem. Na obrazie boskie dary, jakie otrzymał od Boga Salomon, symbolizują postacie trzech kobiet - personifikacje bogactwa, sławy i mądrości.

W centralnej części przedstawienia widzimy boga Jahwe. U dołu po prawej stronie, wsparty na skale, odziany w czerwony płaszcz i strój rzymski, śpi młody Salomon, a u jego stóp leży korona i miecz oraz dzban. Nad śpiącym mężczyzną, na obłokach, unosi się młoda kobieta w białym płaszczu - jest to personifikacja mądrości. Trzyma ona w lewej dłoni księgę, wyobrażenie Biblii - "księgi ksiąg", natomiast w drugiej ręce, uniesionej nad głową, płonącą lampkę oliwną, oznaczającą światło rozumu, czyli dar, o który prosił Salomon.

Postaci symbolizujące pozostałe łaski otrzymane przez Salomona, ukazane zostały w lewej części malowidła. Pierwsza z nich to naga kobieta w zarzuconym na ramiona niebieskim płaszczu, trzymająca w prawej dłoni trąbkę. Można ją utożsamiać z grecką Feme, która głosi sławę króla, znanego ze swej mądrości, sprawiedliwych rządów i bogactwa. Personifikacją tego ostatniego bożego daru jest kobieta odziana w biała szatę, trzymająca w ręku róg obfitości. Z rogu wysypują się kosztowności i złote monety, spadające na leżące u jej stóp insygnia królewskie: koronę, berło i miecz.

Salomon i królowa Saby ze sceną Wniesienia Arki Przymierza do Świątyni Jerozolimskiej – ściana zachodnia

Scena namalowana na zachodniej ścianie pomieszczenia ukazywała dwa wydarzenia z życia króla Salomona: moment przyjazdu i powitania przez władcę Izraelitów królowej Saby. Królowa, do której dotarła sława o Salomonie, przybyła, aby podziwiać jego mądrość i bogactwo. Scena ukazana na drugim planie przedstawia moment przeniesienia Arki Przymierza do Świetni Jerozolimskiej, wybudowanej właśnie przez Salomona na wzgórzu Moria.

W centrum obrazu przedstawiona została królowa Saby, ubrana w pełne przepychu złote szaty. Jej głowę zdobi turban z koroną. Władczynię, u wrót swego wspaniałego pałacu, wzniesionego obok Świątyni Pańskiej, wita sam król Salomon. Monarcha ubrany jest w strój rzymski, okryty czerwonym płaszczem, a na głowie ma hełm. Postaci zajęte rozmową, podążają w stronę królewskiego pałacu.

Na drugim planie obrazu widzimy kapłanów, przenoszących Arkę Przymierza, we wnętrzu której przechowywano kamienne tablice z przykazaniami, do świątyni Jerozolimskiej.

Ofiara Salomona - ściana wschodnia

Scena rozgrywa się we wnętrzu świątyni. U stóp kobiety odzianej w białą szatę, na stopniach ołtarza, klęka stary mężczyzna ubrany w strój orientalny. To król Salomon, trzymający w ręce kadzidło, składa ofiarę pogańskiemu bóstwu - widocznemu po lewej stronie obrazu. Grupa kobiet otaczająca Salomona, to jego liczne oblubienice i żony, niosące dary dla pogańskich bożków. Scena odwołuje się do fragmentu Biblii opowiadającym o tym, jak sędziwy już Salomon, za namową swoich oblubienic zaczął czcić obce bóstwa. Za odwrócenie się od Boga Jahwe ukarał Salomona rozpadem królestwa Dawida.

Przedstawienie to powstało już po II rozbiorze Polski, podobnie jak Portret Stanisława Augusta z klepsydrą, również autorstwa Bacciarellego. Oba obrazy mają podobną wymowę - odnoszą się w symboliczny sposób do sytuacji, w jakiej znalazł się Stanisław August po II rozbiorze. Król przeczuwał zbliżający się koniec panowania, nie udało mu się do końca zrealizować programu reform Rzeczypospolitej, opartego na edukacji społeczeństwa przez kulturę i sztukę. Stanisław August nie chciał rezygnować ze swojej wizji rozwoju państwa, zdawał sobie sprawę, że zejście z raz obranej drogi, zakończyć się może, jak w przypadku Salomona, upadkiem kraju.

Aneta Czarnecka, Muzeum Łazienki Królewskie