"Symbol Warszawy". Łazienki Królewskie w oczach zwiedzających

Fot. Paweł Czarnecki

Muzeum Łazienki Królewskie to najsilniej zakotwiczony w świadomości warszawiaków i okolicznych mieszkańców symbol Warszawy - wynika z badań firmy Difference, zrealizowanych w ramach programu "Rozwój Sektorów Kreatywnych 2023".

Zbadanie marki Łazienek Królewskich było głównym celem projektu "Proces badawczy potencjału Muzeum Łazienki Królewskie w kontekście stworzenia cyklu multimedialno-widowiskowego opartego o »Noc listopadową« S. Wyspiańskiego", który realizowany był w ramach programu "Rozwój Sektorów Kreatywnych 2023" Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych, finansowanego ze środków MKiDN.

Wnioski z ankiet wypełnionych przez 1,2 tys. zwiedzających są następujące:

►Muzeum Łazienki Królewskie to najsilniej zakotwiczony w świadomości warszawiaków i mieszkańców pobliskich okolic symbol Warszawy, przywoływany częściej niż Zamek Królewski czy Pałac Kultury.

►Muzeum Łazienki Królewskie jest bardzo popularnym miejscem, zarówno wśród warszawiaków, jak i mieszkańców podwarszawskich miast i miasteczek.

►Muzeum Łazienki Królewskie odwiedzają wszyscy warszawiacy, bez względu na płeć, wiek czy wykształcenie.

►Co czwarty warszawiak odwiedza Muzeum Łazienki Królewskie raz w miesiącu lub częściej.

►Muzeum Łazienki Królewskie wpisuje się silnie w potrzebę socjalizacji, czyli spędzania czasu razem. To miejsce odwiedzane zwykle w towarzystwie innej osoby dorosłej lub dzieci, w mniejszym stopniu wybierane na samotne spacery.

►Relaks i wypoczynek to najsilniejsze wyróżniki Muzeum Łazienki Królewskie jako idealnego miejsca do miłego spędzania czasu.

►Pałac na Wyspie i Stara Oranżeria to najczęściej rozpoznawane budynki na terenie Muzeum Łazienki Królewskie.

►Muzeum Łazienki Królewskie kojarzone jest przede wszystkim z zielonymi terenami spacerowymi i muzealna oferta jest silnie oceniana przez pryzmat ogrodów. Warszawiacy i mieszkańcy okolic podwarszawskich mają małą wiedzę na temat zabytkowych budynków zlokalizowanych na terenie MKŁ.

Zwiedzający byli również pytani o to, jak odbierają plenerowe widowisko teatralne "Noc listopadowa" Stanisława Wyspiańskiego, wystawianie w łazienkowskich ogrodach. Z badań wynika, że odbiór spektaklu - jako muzealnej oferty - jest bardzo dobry, a udział w nim postrzegany jest jako wyjątkowe doświadczenie.

Badania przeprowadzone przez firmę Difference służą lepszej diagnozie potrzeb osób regularnie korzystających z oferty kulturalnej stolicy. Pozytywny odbiór "Nocy listopadowej" i zainteresowanie kolejnymi edycjami spektaklu ma zaś istotne znaczenie w tworzeniu cyklu multimedialno-widowiskowego opartego o dramat S. Wyspiańskiego.

Seminarium, spektakl, warsztaty

Powyższe badania zaprezentowane zostały na seminarium "Sztuka a sztuka", poświęconym prezentacji twórczości S. Wyspiańskiego w Łazienkach Królewskich, które zwieńczyło projekt w ramach "Rozwoju Sektorów Kreatywnych". W spotkaniu wzięli udział m.in. wybitni specjaliści oraz artyści scen teatralnych: Szymon Kuśmider (Teatr Polski im. A. Szyfmana w Warszawie), Leszek Zduń (Teatr Klasyki Polskiej), dr hab. Jagoda Hernik Spalińska (Instytut Sztuki PAN) oraz Rafał Węgrzyniak (Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego w Warszawie).

Twórczość Stanisława Wyspiańskiego przybliżył zrealizowany w ramach projektu spektakl "Didaskalia Wyspiańskiego" w Teatrze Królewskim. Znakomici aktorzy czytali wierszowane utwory przy akompaniamencie współczesnej muzyki. Wyjątkowy wieczór poetycki wyreżyserował Szymon Kuśmider.

Częścią projektu były także warsztaty szkoleniowe metodą Design Thinking. Pracownicy MŁK w interdyscyplinarnych zespołach przygotowywali się do tworzenia nowej oferty muzealnej. Powstawiać ona będzie m.in. w oparciu o badania w ramach projektu "Proces badawczy potencjału Muzeum Łazienki Królewskie w kontekście stworzenia cyklu multimedialno-widowiskowego opartego o »Noc listopadową« S. Wyspiańskiego".

Seminarium "Sztuka a sztuka", fot. Paweł Czarnecki
"Noc listopadowa" w przestrzeni Łazienek Królewskich, fot. Paweł Czarnecki
"Didaskalia Wyspiańskiego" w Teatrze Królewskim, fot. Paweł Czarnecki