"Lektury w muzeum". Spotkania wokół najsłynniejszych dramatopisarzy

Plafon Teatru Królewskiego w Starej Oranżerii. Widoczny jest mężczyzna w powozie z czterema końmi, a wokół znajdują się muzy.
Plafon Teatru Królewskiego w Starej Oranżerii

Jeśli chcesz zgłębić twórczość autorów dramatycznych i dzieje teatru, weź udział w seminariach pt. "Lektury w muzeum". Nowy cykl spotkań w Łazienkach Królewskich poprowadzi Jagoda Hernik Spalińska, profesor Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk.

"Lektury w muzeum" to spotkania skierowane do osób dorosłych, w tym nauczycieli przedmiotów humanistycznych i studentów, a także tych, którzy nie lubią bądź nie rozumieją twórczości dramatopisarzy, a chcieliby się z nią oswoić.

Cykl obejmuje cztery dwudniowe seminaria poświęcone autorom dramatycznym, których podobizny znajdują się na plafonie Teatru Królewskiego w Starej Oranżerii. Kontekstem rozważań będą dzieła tych twórców należące do kanonu lektur w szkole ponadpodstawowej. Podczas spotkań analizowane będą uwarunkowania historyczne i społeczne ściśle związane z okolicznościami powstania tragedii i komedii w Grecji w V wieku przed naszą erą oraz odrodzeniem się europejskiego teatru aż do ery dramatu XVI i XVII wieku, ze szczególnym uwzględnieniem Anglii i Francji. Lekturze utworów towarzyszyć będzie pogłębiona analiza dramaturgiczna, której celem będzie wychwycenie specyfiki gatunku, a także perspektywy, jaką tego typu analiza daje zarówno lekturze, jak i realizacji scenicznej.

Spotkania "Lektury w muzeum" odbywać się będą od lutego do września 2018 r. Start - taras Pałacu na Wyspie, skąd uczestnicy zajęć udadzą się do poszczególnych obiektów Łazienek Królewskich. Koszt uczestnictwa w każdym z czterech dwudniowych seminariów wynosi 10 zł od osoby, zapisy: (+48) 22 50 60 183, edukacja@lazienki-krolewskie.pl. Zajęcia poprowadzi Jagoda Hernik Spalińska, profesor Instytutu Sztuki PAN, kuratorem projektu jest Joanna Szumańska z Muzeum Łazienki Królewskie.    

Terminy i tematy spotkań:

1. Sofokles i inni. Dzieje pewnej demokracji zapisane w dramacie

17 lutego 2018 r., godz. 10.00-17.30
18 lutego 2018 r., godz. 10.00-16.00

Podczas seminarium prześledzone zostaną dzieje teatru greckiego w kontekście przemian społeczno-politycznych zapisanych w dramatach Ajschylosa, Sofoklesa, Eurypidesa, Arystofanesa i Menandra. Szczegółowej analizie poddany zostanie dramat Sofoklesa z użyciem metodologii J.J. Bachofena.

2. Są rzeczy w sztukach Shakespeare’a, o których się nie śniło teatrologom. Głęboka lektura

14 kwietnia 2018 r., godz. 10.00-17.30
15 kwietnia 2018 r., godz. 10.00-16.00

Seminarium ma na celu pogłębioną lekturę sztuk Williama Shakespeare’a, która pozwoli - w oparciu o metody analizy dramaturgicznej - określić specyfikę jego twórczości. Ten rodzaj analizy umożliwia odróżnienie twórczości Shakespeare’a od tak zwanej dramaturgii elżbietańskiej, do której jest niesłusznie zaliczana.

3. Molier - wnuk Menandra. Komedia charakterów w kontekście komedii nowoattyckiej

16 czerwca 2018 r., godz. 10.00-17.30
17 czerwca 2018 r., godz. 10.00-16.00

Celem seminarium jest umieszczenie twórczości Moliera w zasadniczym dla powstania teatru ciągu rozwojowym, czyli od najstarszej formy teatralnej (farsy megaryjskiej) poprzez Arystofanesa, Menandra i Plauta oraz zespoły wędrowne, które zachowały tradycję teatralną w okresie od upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego do X wieku n.e., gdy odrodził się teatr instytucjonalny.

Seminarium będzie okazją zarówno do prześledzenia wyrazistego kierunku rozwojowego w teatrze starożytnym i nowożytnym, jak również do analizy istotnego aspektu metateatralności ("Improwizacja wersalska" Moliera).

4. Napisz to jeszcze raz - aleksandrynem. Racine przepisuje dramaty greckie

13 października 2018 r., godz. 10.00-17.30
14 października 2018 r., godz. 10.00-16.00

Treścią seminarium będzie lektura tragedii Jeana Racine’a w kontekście wykorzystania wątków antycznych i zmiany ich wymowy osiągniętej dzięki użyciu odmiennej niż w teatrze antycznym wersyfikacji. Lekturę wzbogaci umieszczenie "Fedry" Racine’a w kontekście współczesnego opracowania dramaturgicznego tego wątku ("Miłość Fedry" Sarah Kane).

"Sofokles i antyczny teatr grecki", esej Jagody Hernik Spalińskiej


Dr hab. Jagoda Hernik Spalińska - teatrolog i historyk teatru, profesor w Instytucie Sztuki PAN (Warszawa) w Pracowni Teatru i w Zbiorach Specjalnych (Dokumentacja Teatru). Prowadzi studia podyplomowe w IS PAN na kierunku teatrologia. W Laboratorium Dramatu przygotowała cykl autorskich spotkań "Toksyczna rodzina antyczna". Wydała książki: Wileńskie Środy Literackie (wyd. IBL PAN, 1998), Życie teatralne w Wilnie podczas II wojny światowej (wyd. IS PAN, 2005), Anty-Ifigenia (IS PAN, 2014). Teksty z historii teatru drukowała m.in. w "Pamiętniku Teatralnym", "Notatniku Teatralnym", litewskim piśmie "Menotyra"; o współczesnym teatrze pisała m.in. w "Dialogu", "Teatrze", "Didaskaliach", litewskim "Teatrasie" (ogółem ok. 200 publikacji). Oprócz podstawowego zainteresowania, jakim jest historia i współczesność teatru, zajmuje się dramatologią.

Joanna Szumańska - historyk teatru, historyk sztuki i muzealnik. Doktorantka w zakładzie Historii i Teorii Teatru w Instytucie Sztuki PAN, pracownik Ośrodka Edukacji Muzealnej w Muzeum Łazienki Królewskie.

Fot. Paweł Czarnecki
Fot. Paweł Czarnecki
Fot. Paweł Czarnecki
Fot. Paweł Czarnecki
Fot. Paweł Czarnecki

Dzieje teatru i dramatu to nie tylko część historii kultury ludzkości sytuowana gdzieś między sportem a edukacją. Teatr grecki - jego powstanie, rozwój i upadek - odzwierciedla pełną ewolucję gatunku, od mimu i dramatu misteryjnego do groteski. Ale teatr grecki, niczym uważny kronikarz, punktuje również dzieje pewnej cywilizacji, która w ciągu jednego wieku przeszła wszystkie etapy swego rozwoju, a ślady tych procesów odcisnęły piętno w tragediach i komediach. Nie są to jednak tylko dzieje jednej cywilizacji. To raczej wzór tego, jak każda cywilizacja się rozwija, i jak się potem z powrotem i nieodwołalnie zwija. Po upadku świata starożytnego ludzkość już nic nowego nie wymyśliła - ani w życiu społecznym, ani w teatrze. Nowożytne społeczeństwo realizuje ten sam model rozwoju, który  przećwiczyli Grecy, robi to jednak wolniej, dzięki czemu możemy się spokojniej niż nasi ojcowie Grecy delektować obserwowaniem zmierzchu epoki - która tymczasem z nowoczesnej stała się ponowoczesną - i przy gasnących ogniach oświecenia jeszcze raz cierpliwie analizować, "jak to wszystko się stało?".