• Porwanie Orejtyi przez Boreasza

Porwanie Orejtyi przez Boreasza

inne tytuły
Borée n’ayant pu obtenir Orithye de son Pere l’enleve, et l’emporte dans la Thrace
datowanie
1767-1771
rodzaj
grafika
technika
akwaforta, ruletka, rylec
materiał
papier żeberkowy
wymiary
23,0 x 16,9 [płyta: 22,1 x 14,8; kompozycja: 13,1 x 8,7] cm
lokalizacja
Magazyn
sygnatury, napisy
u dołu, pod kompozycją, po lewej: Ch. Eisen inv.; po prawej: E. de Ghendt Sculp.; pośrodku: Borée n’ayant pu obtenir Orithye de son | Pere l’enleve, et l’emporte dans la Thrace.; w prawym górnym rogu piórem w tonie brązowym: 73
miejsce powstania
Paryż (Francja)
właściciel
Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie
identyfikator
ŁKr 300
Więcej parametrów obiektu

Rycina przygotowana do wydania Les Métamorphoses d’Ovide (1767‒1771). W edycji książkowej ilustracja umieszczona była w tomie II (Livre VI, Fable VIII. Pl. 73).

Boreasz, bóg zimnego wiatru północnego, zamieszkujący górską jaskinię w zimnej Tracji zapałał miłością do Orejtyi, córki władcy Aten, Erechteusa. Zarówno ojciec, jak i cały naród zniechęcał młodą królewnę do przyjęcia zalotów Boreasza, który cierpliwie zabiegał o jej względy i prosił by go poślubiła. Doświadczając ciągłej niechęci ze strony Orejtyi, bóg wpadł w gniew. Powołując się na swoją potęgę i moc, zgodnych z jego naturą, postanowił nie być dłużej uległym i nie tracić czasu na pokorne prośby, a zdobyć ukochaną siłą. Mówił: „Drży świat i krajów podziemnych mocarze. Takem był iść powinien przed ślubne ołtarze; Tak, nie prośbą zostawać Erechteja zięciem” (Owidiusz 1825‒1826, VI, 705‒707). Wypełniając swoje postanowienie, Boreasz przybył do zamku Erechteusa i porwał Orejtyię. Widok brodatego starca ze skrzydłami przeraził królewnę, która tym razem nie była w stanie przeciwstawić się woli boga.

Prezentowana scena ukazuje bezradność porwanej, usiłującej wyrwać się z silnego uścisku Boreasza. On jednak, poza fizyczną przewagą, zaznaczoną poprzez wyraźne umięśnienie i otoczenie kobiety przepastnym płaszczem, wspierany jest przez swoich pomocników, widocznych po lewej stronie kompozycji. Wspomagające go personifikacje wiatrów przepędzają chmury, tym samym torując drogę swojemu panu. Nad sceną porwania góruje Eros, który triumfalnie unosi płonącą pochodnię i podtrzymuje płaszcz, odsłaniając Oryjteię i niejako prezentując widzowi swoje osiągnięcie. Interesujące są postacie dwóch małych skrzydlatych chłopców, niewątpliwie związanych ściśle z głównymi bohaterami sceny. Prawdopodobnie są to ich synowie, zwani Boreadami, Zetes i Kalais, którzy po narodzinach nie różnili się wyglądem od ludzi, jednak po pewnym czasie wyrosły im skrzydła. Wydaje się, że w scenie ilustrującej porwanie, artysta streścił również dalszy ciąg historii, zgodnie z którą po dotarciu do Tracji Boreasz pojął Orejtyię za żonę, a w niedługim czasie urodziły im się bliźnięta, zarówno wspomniani chłopcy, jak i dwie dziewczynki, Kione i Kleopatra, nie przedstawione w scenie. […]

[Zob. M. Laszczkowski, w: „Metamorfozy. Królewska kolekcja grafiki Stanisława Augusta, ryciny z kolekcji Stanisława Augusta i ze zbiorów Jana Kantego Szembeka”, kat. wyst., Pałac na Wyspie Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie, Warszawa 2013, kat. nr 75, s. 206.]

Czytaj więcejPowoduje pokazanie lub ukrycie reszty tekstu